Multimedia

Wystawa Szopek Trydenckich - 13 grudnia 2008 r. do 30 stycznia 2009 r.

Wystawę Szopek można oglądać w Sanktuarium w Łagiewnikach (w dolnej części Bazyliki) do dnia 30 stycznia 2009 roku.

RZYM BOŻE NARODZENIE 2006 i 2007 r.
BOŻONARODZENIOWE SZOPKI Z TRENTINO NA PLACU ŚW. PIOTRA

W 1982 r. z okazji Bożego Narodzenia, Papież Jan Paweł II zapragnął, aby na Placu św. Piotra stanęła szopka. Od tej pory, co roku, scena Narodzin Pańskich przedstawiana jest na Boże Narodzenie na placu, będącym symbolem całego chrześcijaństwa.

W 2006 r. Stolica Apostolska – po raz pierwszy, od kiedy przyjęła się tradycja stawiania szopki na placu przed bazyliką watykańską - zwróciła się o współpracę spoza Watykanu. Autonomiczna prowincja Trydentu z entuzjazmem przyjęła tę propozycję. Przy wsparciu Archidiecezji Trydentu, stowarzyszenia Amici del presepio di Tesero, lokalnych władz i instytucji oraz wielu wolontariuszy, przywieziono do Rzymu nie tylko znacznych rozmiarów figury, wyrzeźbione przez artystów z Val di Fiemme (poza figurą Matki Bożej, św. Józefa i Dzieciątka Jezus, które od dawna znajdują się w Watykanie), ale także wiele elementów scenografii i wszystko, co jeszcze potrzebne do przedstawienia Wydarzenia, które miało miejsce w Betlejem.

Równocześnie w salach watykańskich, sąsiadujących z kolumnadą Berniniego, zrealizowano wystawę przedstawień sceny Narodzin Pańskich z terenu całego Trentino. Tradycja bożonarodzeniowych szopek jest od wieków zakorzeniona w całym regionie, a szczególnie w niektórych dolinach, jak właśnie Val di Fiemme, ma wielusetletnią historię.

W 2006 r. ukoronowaniem wysiłków mieszkańców Trentino była pielgrzymka wspólnoty do grobu św. Piotra, którą prowadzili arcybiskup diecezji Trydentu Luigi Bressan i przewodniczący władz lokalnych prowincji Lorenzo Dellai. Po audiencji generalnej, w której uczestniczyło ponad pięciuset przedstawicieli mieszkańców regionu, reprezentanci archidiecezji i władz Trentino zostali przyjęci przez Ojca Świętego Benedykta XVI na audiencji prywatnej, ofiarowując Ojcu Świętemu w darze specjalnie wykonaną z tej okazji drewnianą figurę św. Benedykta.

Wyjątkowe doświadczenie z 2006 r. powtórzono w roku ubiegłym, przy licznym udziale nie tylko członków stowarzyszenia Amici del presepio di Tesero, wolontariuszy, pracujących przy ustawianiu szopki naturalnej wielkości i urządzeniu wystawy przedstawień Narodzin Pańskich, ale także ponad 800 pielgrzymów. Po audiencji generalnej, jej uczestnicy z Trentino modlili się w Bazylice pod wezwaniem Piotra, apostoła Jezusa, będącego skałą, na której zbudowany jest Kościół.

TRADYCJA BOŻONARODZENIOWEJ SZOPKI W TESERO I DOLINIE VAL DI FIEMME

Wąskie uliczki, ciasno stłoczone jeden przy drugim domy, łukowate sklepienia i kamienne fontanny, kościoły z cennymi freskami i ratusz, będący niegdyś siedzibą arystokratycznego rodu Firmian – tak wygląda Tesero, miasteczko w samym sercu doliny Val di Fiemme, wśród Dolomitów Trentino. Zbudowane na wysokości 1.100 m n.p.m. zachowało prostotę i piękno dawnego grodu. Spacerując po wybrukowanych kamieniami uliczkach starego miasta, możemy podziwiać dawne budynki mieszkalne, ze stajnią na parterze i zewnętrznymi schodami z drewna, które prowadzą na wyższe piętra, równo ułożone stągi drewna i malownicze kapliczki. Śnieg przydaje jeszcze uroku tej wspaniałej scenerii, jakby wymarzonej dla wystawy szopek z Tesero.
Rozświetlone do późnej nocy szopki ustawiane są na dziedzińcach, w stajniach, między stągami drewna i w oknach chronionych ozdobnymi kratami. Największa, zrobiona w 1965 r. przez kilku lokalnych rzemieślników, stoi na głównym placu miasteczka, jako symbol głęboko zakorzenionej tradycji szopek ale także jej kontynuacji i – przede wszystkim – szczerej religijności mieszkańców tych okolic. Każdy, najdrobniejszy szczegół dekoracji szopki wskazuje na jej związki z Val di Fiemme: od strojów pasterzy, po ciemne plamki na futrze owiec, należących do rzadkiego, zagrożonego wyginięciem gatunku hodowanego jeszcze w dolinie.
Plac Cesare Battisti to miejsce, skąd warto rozpocząć zwiedzanie wystawy szopek z Tesero. Przedstawienia sceny Narodzin Pańskich stoją często na skwerach, noszących nazwy rodów, które wciąż tu jeszcze mieszkają, lub kiedyś mieszkały: Genovefa, Sperandi, Moreti, Piferi, Titanele. Niektóre szopki wyrzeźbione zostały w drewnie limb, rosnących w dolinie, przez rzemieślników, którzy w drewnianej stube, przy piecu, przekazywali sobie sztukę kształtowania figur z pokolenia na pokolenie.
Tradycja szopek jest w Tesero i w całej dolinie Val di Fiemme zakorzeniona od wieków, dając świadectwo głębokiej wiary mieszkańców okolicy w tajemnicę Narodzenia Pańskiego.

W dolinie, gdzie rosły jodły, z których swe sławne skrzypce robił Stradivari, wszyscy mieszkańcy przeniknięci są umiłowaniem drewna. Stolarz, cieśla, murarz, czy giętarz, z nadejściem zimy, kiedy mniej prac na dworze, kiedy trzeba troszczyć się tylko o stajnie, o drobne naprawy w domu i drewno na opał, z zapałem oddawali się rzeźbieniu w drewnie. Podczas długich, zimowych wieczorów, w słabym świetle naftowej lampy, kształtowali na różne sposoby drewno rosnących w dziewiczej dolinie Val di Fiemme limb, które potrzebują ponad 500 lat, by wystrzelić w górę na wysokość 25 m. Obecnie limba wykorzystywana jest w Val di Fiemme również do wyrobu mebli, których szczególna woń ułatwia relaks.
Spacerując dziś po starym mieście, oglądamy nie tylko szopki drewniane, ale również kamienne, robione szydełkiem, metalowe, ze szkła, a nawet wyrzeźbione w śniegu. Niektóre, wykonane przez artystów lokalnych, są często inspirowane cyklem fresków w kościele San Leonardo w Tesero. Malowidła te powstały w drugiej połowie XVI w. i są dziełem nieznanego artysty ze szkoły lombardzkiej.

Ikonografia Narodzin Pańskich ma wielusetletnią historię. Bożonarodzeniowe szopki stały się popularne na początku XVIII w. zwłaszcza wśród żyjących w dobrobycie rodzin szlacheckich. W około sto lat później rozpowszechniły się również wśród warstw uboższych, pomimo obowiązującego od 1782 r. aż do pierwszych dziesięcioleci dziewiętnastego wieku dekretu cesarza Franciszka Józefa, zakazującego wystawiania dużych rozmiarów przedstawień sceny Narodzin Pańskich publicznie i w miejscach kultu. Pomimo zakazu, szopki upowszechniły się w całej Val di Fiemme, a szczególnie w Tesero być może dlatego, że wielu mieszkańców Val di Fiemme pracowało w napędzanych siłą wody tartakach na terytorium księstwa biskupiego Bressanone, gdzie szopki były już bardzo popularnym elementem obchodów Bożego Narodzenia.

Również dziś jak kiedyś, z zamiłowania lub zawodowo, wielu mieszkańców doliny rzeźbi w drewnie postacie i figury, umieszczane następnie w szopce. Wycinane ręcznie, zwykle wysokie na mniej więcej dwadzieścia centymetrów figurki z drewna limbowego, malowane są następnie temperą. Precyzja i uwzględnienie najdrobniejszych szczegółów każdej postaci dostarczają cennych informacji między innymi o strojach noszonych w epoce jej powstania. Kilka najstarszych szopek eksponowanych jest w zabytkowej Casa Jellici. Niektóre są doprawdy szczególne: na przykład przedstawienie sceny Narodzenia Pańskiego na kaflach XVII-wiecznego pieca, czy dzieła takich artystów rzeźbiarzy, jak Giovanni Battista Jellici, czy Flelice Deflorian, który - poza pasterzami - umieścił w swojej szopce również kilka drapieżnych zwierząt. Inne szopki wykonane zostały przez artystów, którzy doskonalili swój talent w pracowniach rzeźbiarskich w Val Gardena, w Wiedniu, czy Innsbrucku. Wśród nich warto wymienić Pietro Delmarco, podpisującego się artystycznym pseudonimem Serafin, który dojrzewał artystycznie w Trydencie i którego dziełem jest postać Tita Oca – pełna ekspresji figurka pasterza, inspirowana przez stryjecznego dziadka artysty, który był właśnie pasterzem owiec.
Słynne w Val di Fiemme są również szopki z Cavalese i Predazzo. Na szczególną uwagę zasługuje natomiast szopka z Varena, przedstawiająca „Drogę do Betlejem”. Zajmuje ona powierzchnię ponad dwóch tysięcy metrów kwadratowych, ma ponad sto postaci, 120 figur zwierząt, około kilometra ścieżek, a także wierne rekonstrukcje dziesiątków kramów.
Wizytówką Val di Fiemme, dla której drewno ma tak wielkie znaczenie, jest właśnie las. W dolinie, gdzie by nie spojrzeć, widać świerki. Historia Val di Fiemme jest ściśle związana z lasem, podobnie jak historia kolejnych pokoleń mieszkańców doliny, dumnych ze swej przynależności do wspólnoty, która powstała już w 1111 r. i od wieków zarządza bogactwem ofiarowanym jej przez matkę naturę i mądrze wykorzystywanym przez człowieka.

Rozległe połacie lasów świerkowych, smreków, z których drewna wyrabiane są najlepsze instrumenty muzyczne, można podziwiać wzdłuż - mających w sumie długość 110 kilometrów - szlaków narciarskich. Na narciarskie centrum Val di Fiemme-Obereggen składają się ośrodki l’Alpe Cermis w Cavalese, Ski Center Latemar, do którego dotrzeć można z Predazzo i Pampeago, l’Alpe di Bellamonte-Luisa, Passo Lavazé-Oclini i Passo Rolle.

W Val di Fiemme, która nazywana również „doliną harmonii” znajduje się słynny „las skrzypiec”, gdzie lutnicy z całego świata wybierają drewno na pudla rezonansowe skrzypiec, a także „las muzyczny”, w którym drzewa noszą imiona słynnych kompozytorów i wykonawców.

Rozległa i nasłoneczniona dolina Val di Fiemme, otoczona malowniczymi łańcuchami Lagorai, Latemar i masywem Pale di San Martino, położona jest w północno wschodniej części regionu Trentino. Na jednym jej krańcu rośnie podśródziemnomorski, niskopienny las Parco del Monte Corno, na drugim „las muzyczny” Parco di Panevaggio - Pale di San Martino. W dolinie można obserwować zarówno najróżniejsze gatunki ptaków i rzadkie, mięsożerne rośliny, ale także zwiedzić wspaniały rezerwat jeleni.
Człowiek, by żyć potrzebuje tlenu wyprodukowanego przez 20 drzew. W Val di Fiemme na każdego turystę przypada ich przeciętnie 170. Rozległy obszar leśny z 60 milionami drzew to wielka fabryka czystego powietrza i jeden z najcenniejszych zakątków Alp.

Beatrice Calamari
UFFICIO STAMPA
Azienda per il Turismo Val di Fiemme
Tel. + 39 0462 241111 - +39 0462 341418
info@visitfiemme.it
www.visitfiemme.it
(wideo „Szopki z Tesero” na portalu FIEMME WEB TV)

Zdjęcia z otwarcia Wystawy

STRONA GŁÓWNAMULTIMEDIA

FOTO: Piotr Ładoś